|
Stare drzewa owocowe- od lewej brzoskwinie, wiśnie, wielka czereśnia i oczywiście mirabelki:) |
Pomimo wszechobecnego śniegu (i błota), jest kilka dobrych wiadomości.
News 1- Pieńki z wdanym boczniakiem wyglądają obiecująco.
Korkowe zaślepki pokryły się pleśnią i mamy nadzieję, że jest to boczniakowa
grzybnia. Kawałki drewna są wciąż wilgotne- na folii zbierają się krople,
temperatura nie spada poniżej zera. Czy to wystarczy, żeby nasze grzybki
urosły?
News 2- Dzięki programowi „Maja w ogrodzie” i mamie, która
ma czas go oglądać, dowiedziałam się, że można jeść paprocie. Okazuje się, że
młode pędy pióropusznika strusiego można jeść jak szparagi- obgotowując i
dodając tartą bułkę (przepis na
stronie Maji ). Bardzo mnie to cieszy,
bo uwielbiam wszelkie paprocie i ubolewałam, że nie mogą znaleźć się w naszym
ogródku.
|
To paproć w ogrodzie rodziców- z niej będą sadzonki |
|
Jest ich dość dużo... |
|
...i można znaleźć w nich skarby:) [w roli głównej Bandzioras, 2008r.] |
News 3- Brzozy. Na naszej działce jest mały brzozowy
zagajnik, zasadzony dawno temu przez mojego dziadka. A skoro brzozy moi drodzy
to oskoła. Pomysł zrodził się niedawno i musimy go jeszcze rozpracować
logistycznie, ale zwiedzanie stron inter
netowych [np. takiej z praktycznym filmikiem albo
świetnego bloga o pieszych wędrówkach] i planowanie już sprawia
mi wiele radości.
|
A tak nasze brzozy wyglądały dziś rano:) |
Planów jest więcej niż
czasu- teraz tylko musi przyjść wiosna.... a na razie "sypie śnieg i marzną mi paluszki". Szczególnie, kiedy brnąc przez zaspy (...) dotarłam na działkę po to tylko by udokumentować jej obecny stan. Mam nadzieję, że mój trud zostanie doceniony:)
|
Zasadzona przez dziadka Iglicznia Trójcierniowa. |
|
Chochoły na glicynii |
|
Tyle widać z naszej żurawinki |
Zostało mi słusznie zarzucone, że rozminęłam się z prawdą- brzozy nie zostały zasadzone przez dziadka, ale są samosiejkami:)
OdpowiedzUsuń