Cukiniami sierpień się zaczyna...
...czy jakoś tak. Dziś cukinia na obiad, a wkrótce będzie też ciasto. I pewnie jeszcze milion innych rzeczy, bo nasze cukinie w tym roku dały czadu. A zaczynamy od klasyki- placuszki.
Jestem fanką placków ziemniaczanych- w każdej formie. Nawet z kminkiem, którego w żadnej innej potrawie nie toleruję. Byłam ciekawa, czy placki cukiniowe spełnią moje oczekiwania, dlatego zrobiłam je w bardzo podstawowej formie, bez zbędnych dodatków. Wykorzystałam prosty przepis z Kwestii Smaku. Otrzymałam bardzo delikatne, słodkawe placki, których łagodny smak przełamałam dodatkiem surowej cebuli.
PLACKI CUKINIOWE
1 cukinia (około 300 g)
30 g mąki pszennej
sól i pieprz
1 jajko
2 łyżki mleka
sól i pieprz
1 jajko
2 łyżki mleka
duża szczypta całego kminku
oliwa do smażenia
oliwa do smażenia
Cukinię myjemy, ucieramy na tarce, lekko solimy i zostawiamy na kilkanaście minut. Mąkę mieszamy z jajkiem, mlekiem i przyprawami. Odsączamy cukinię i wrzucamy do placuszków. Smażymy na rozgrzanym oleju na złoto. Podajemy ze śmietaną i drobno pokrojoną cebulą.
I już mamy delikatne placki na obiad. Dla wielbicieli konkretów- radzę podać placuszki z rybą, albo innym mięsem.
I to tyle, bo mimo piątku mam dziś szalenie zajęty dzień. Smacznego! A ja jadę testować Polish Lody:-D
Polecam Ci zrobienie dżemu z cukinii. Pyszny.
OdpowiedzUsuńOoooo, zaciekawiłam się! Rozpoczynam poszukiwania! Dziękuję:)
Usuń