Proste jest smaczne
Mimo, że brzoskwiń już nie ma, wciąż pamiętam ich szalone ilości w skrzynkach pod ścianą. A w kolejce czekają jeszcze brzoskwiniowe posty. Dziś jeden z nich- proste, błyskawiczne kruche ciasto mojej mamy. A jednocześnie jedno z pierwszych ciast, które nauczyłam się robić:)
Ciacho jest bajecznie proste, a praktyczny wynalazek w postaci miksera ułatwia znacząco jego wykonanie. Wystarczą podstawowe składniki i trochę owoców (świeżych, mrożonych, z kompotu- nie ma znaczenia) i już jesteśmy o krok od ciepłego ciasta do kawy.
BARDZO PROSTE KRUCHE CIASTO Z OWOCAMI
10dag masła
1 jajko
1/2 szklanki cukru
1,5 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki syropu waniliowego (lub kilka kropel olejku aromatyzującego)
1 duża łyżka kwaśnej śmietany lub maślanki
owoce (u mnie kilka dużych brzoskwiń)
Piekarnik nastawiamy na 180*C. Okrągłą formę natłuszczamy i wysypujemy bułką tartą. W misce miksujemy masło, całe jajko i cukier. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia, mieszamy, następnie dodajemy syrop i śmietanę. Dokładnie miksujemy. W formie układamy ciasto, na nim kładziemy owoce (jeśli mamy owoce z kompotu, można je położyć pomiędzy dwoma warstwami ciasta) i pieczemy około 40 minut. Przed podaniem można posypać cukrem pudrem.
I jemy- najlepiej jeszcze ciepły, domowy placek do kawy. Prawda, że proste też jest smaczne?
A jeśli kogoś przekonałam do prościzny to polecam też prostą, błyskawiczną zupę, którą przedstawiałam w wersji patisonowej w tym poście. Tym razem jednak głównym składnikiem była dynia piżmowa, a poza gałką muszkatołową dodałam też imbir. Szybkie, proste, smaczne i rozgrzewające danie. Dla takich zabieganych bid jak ja.
Tak wyglądała zanim została zupą |
A mnie dodatkowo urzekła dziś prostota muzyczna. Podobno dziewczyna jest nasza, podejrzewam że bardzo młoda, ale jak pięknie jesiennie śpiewa:)
*znów przepraszam z byle jakie zdjęcie ciasta; niestety jesienne słońce kończy się szybciej niż moja praca i nie mam jak zrobić zdjęć w dziennym świetle:(
*znów przepraszam z byle jakie zdjęcie ciasta; niestety jesienne słońce kończy się szybciej niż moja praca i nie mam jak zrobić zdjęć w dziennym świetle:(
Kochana pytałaś o skrzynie w moim salonie jest z allego to wojskowa skrzynia transportowa za 75 zł plus przesyłka kurierem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko karola
Dziękuję:), zauważyłam odpowiedź u Ciebie na blogu i już nawet obczajałam te skrzynie na allegro- są super a Twój pomysł na stolik świetny. Jak nam się metraż powiększy to chyba się na taką skrzynię skuszę;)
UsuńPozdrawiam jesiennie!
Dziękuję za zainteresowanie blogiem i również pozdrawiam serdecznie:) Również Magdalena:)
OdpowiedzUsuń